Ciudad Perdida, zaginione miasto, znajduje się na północy Kolumbii, w górach Sierra Nevada de Santa Marta. W dżungli, ponad 20km od najbliższej przejezdnej drogi, która – w zgodzie z kolumbijskimi standardami – wcale niekoniecznie jest przejezdna, i którą nie każdy nazwałby w ogóle drogą.
Zaginione miasto zostało odkryte w 1972 roku. Grupa ludzi przedzierała się przez dżunglę, szukając cholera wie czego, aż w pewnym momencie napotkali schody prowadzące pod górę, pokryte mchem i ledwo widoczne między krzakami. Podążyli za nimi i odkryli opuszczone miasto, ukryte pod koronami drzew. Ja na ich miejscu pewnie bym się zesrał ze szczęścia, oni jednak okazali się być z tych bardziej obrotnych: wkrótce na lokalnym czarnym rynku zaczęły pojawiać się antyczne figurki ze złota i inne temu podobne, ciekawe rzeczy. Dowiedziały się o tym władze, rach ciach, i teraz jest tam strzeżony park narodowy. Mało tego, ostatnio musisz też wynająć przewodnika, żeby w ogóle tam wejść. Czy rzeczywiście warto?
(Większe wersje zdjęć dostępne w dalszej części artykułu. Kliknij, aby powiększyć.)